Odchudzanie? Najpierw podstawy.

Często mówi się o metaboliźmie, kataboliźmie i anaboliźmie nie zastanawiając się czym na prawdę są te zagadnienia. W tym artykule postaram się prosto opowiedzieć o tych trzech reakcjach.

Metabolizm odpowiedzialny jest za wszelkie reakcje biologiczne w naszym organizmie. To ciąg realkcji chemicznych, z którymi związana jest przemiana energii w komórkach.

Katabolizm odpowiada za przekształcenie związków organicznych w energię. Jest to reakcja chemiczna, w wyniku której wyzwala się energia. 

Anabolizm to proces, do zaistnienia którego niezbędna jest energia, aby doszło do sytezy białek, lipidów lub  glukozy. Innymi słowy do tworzenia się białek, lipidów, glukozy.

fot. photobucket.com
Nie musisz być sporty girl żeby dobrze wyglądać.

Zatem, jeśli chcemy zrzucić wagę mówimy o kataboliźmie. Gdy chcemy budować masę mięśniową mówimy o procesach anabolicznych. Procesy anaboliczne będą tworzyć się w sytuacji, gdy organizm otrzyma większą dawkę kalorii niż wymaga tego jego dzienne zapotrzebowanie. Natomiast proces kataboliczny występuje przy mniejszej dawce kalorii niż jego dzienne zapotrzebowanie. Są to zatem procesy zachodzące w organizmie, które walczą ze sobą.

Podczas odchudzania naturalne jest, że musimy doprowadzić do procesów katabolicznych, a więc czerpania przez organizm energii ze źródeł takich jak: węglowodany, tłuszcze, czy białka. Aby zrównoważyć ten proces musimy zadbać nie tylko o trening, ale też dietę i odpowiedni czas regeneracji, bowiem organizm będąc "niedożywiony" zaczyna również czerpać energię nie tylko z tłuszczu, ale też tkanki mięśniowej.

fot. agirlworthsavein.net
Panowie też nie muszą być modelami by o siebie zadbać.

Niestety nie da się w jednym czasie budować mięśni i spalać tłuszczu. Są to dwa skrajnie różne procesy, więc musimy się skupić albo na budowaniu mięśni, a później spalaniu tłuszczu lub najpierw spalić tłuszcz, by w jego miejsce zbudować masę mięśniową.

Aby zapowiec spalaniu mięśni ważna jest regeneracja; suplementacja typu: kreatyna, glutamina, beta karoten, BCAA; stopniowe zmniejszanie przyjmowanych kalorii (nie od razu na hura); suplmentacja białka przed snem; ogólne stosowanie magnezu, wit. C, kwasy omega, wit. B. 

I co chyba najważniejsze... MNIEJ STRESU. Choć nie zawsze jest to łatwe, to powiem, widzę to po sobie: dużo stresu... mało mięśni - niestety.